wtorek, 24 listopada 2015

Augusta-Margaret River

Augusta prawie 200 letnie małe miasteczko,  znane z tego iż leży na cyplu najbardziej  wysuniętym na południowy-zachód. Tu symbolicznie łączą  się dwa oceany - Indyjski i południowy. Jadąc  tu po drodze mijałam  kilka rezerwatów drzew karri , które mają tu jedyne siedlisko  w Australii.
 Olbrzymie  drzewa  karri
 Latarnia na  przylądku  w Auguście
 Tu łączą się Ocean Indyjski  i Południowy
 Jak zwykle piękne plaźe
 Mały nie wie czy ma się już chować  czy nie




 Tak wyglądają posiadłości  w Margaret River

 Orzeł poluje a ja na niego

2 komentarze:

  1. Wspaniałe krajobrazy! Trzymam kciuki za Nową Zelandię!
    Powodzenia!
    Iwona

    OdpowiedzUsuń
  2. Alino! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
    Czy dalej prowadzisz bloga z Nowej Zelandii? Daj znać, może być na mail: iwonakozlowiec@gmail.com

    Pozdrawiam!!!
    iwona

    OdpowiedzUsuń